Wstęp

Hej, jestem studentką grafiki z Wydziału Prawa i Komunikacji Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Mafia 1920 powstała w ramach pracy licencjackiej i jest realizacją planu interaktywnego, który ma na celu szerzyć pojęcia oraz kształcić bloggerów z zakresu kryminału. Szukam osób zaangażowanych, chętnych do budowania projektu społecznego, na bazie którego powstanie adekwatne do wyników opracowanie. Jednocześnie zaznaczam, że projekt ten jest ograniczony czasowo, będzie trwał przez okres 2-3 tygodni i zakończy się ankietą ewaluacyjną. Każdemu zainteresowanemu efektami pracy mogę udostępnić ją po terminie obrony, wystarczy skontaktować się ze mną mailowo:
dwyspianska@st.swps.edu.pl

Świat przedstawiony

Lata dwudzieste XX wieku był to burzliwy czas dla rozwoju mody. Wchodziło wiele nowych trendów. Jednym z największych bodźców zwiększających entuzjazm wobec wprowadzania nowych rozwiązań modowych była ekscytacja po zakończonej I Wojnie Światowej. Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na rewolucje świata mody był ruch emancypacyjny kobiet. ¬

Kobiety

Damy
Sufrażystkom udało się wywalczyć nowy kanon mody. Odchodziło się od wcześniej popularnych strojów krępujących ruchów. Zaczęto cenić stroje luźne. Wyzwolenie od niewygody w modzie żeńskiej spowodowało odejście od podkreślania kobiecych walorów – biustu, talii oraz bioder. Pasa nie opinały już ciasne gorsety. Powstał nowy fason sukienek, wyszyty w kształt litery H. Były to luźne sukienki o prostym szyciu, często odsłaniające ramiona. Ich nisko osadzony stan wpisywał się w nowe trendy. Skrócono wszystkie spódnice i sukienki. Miały one nie ograniczać kobiet w tańcu na parkiecie. Stroje wykańczano również koronką. Małe kapelusze przylegające ciasno do głowy, opaski i fascynatory kryły pod sobą fryzury o krótkim ścięciu. Preferowano mocniejszy niż wcześniej makijaż, podkreślający oczy kreską. Usta malowano ciemną szminką, twarz pudrowano natomiast na jasno i pokrywano policzki różem. Kobieta wydawała się przez to donioślejsza i poważna.
Flapperki
Od nowej mody i pojęcia „flappers”– kobiet preferujących żywy, brawurowy styl życia – powstały sukienki flappery. Wspomniane wcześniej krótkie suknie wykończone frędzlami. Najbardziej zagorzałe flaperki ubierały się jednak bardziej chłopięco, odchodząc od wzorów kobiecości. Posiadały często krótko ścięte fryzury w stylu bob. Perfekcyjne chłopczyce mimo wprowadzonej prohibicji otwarcie paliły papierosy, korzystając w tym celu z długich lufek. Nie bały się również pić alkoholu, oraz chodzić na tańce do klubów jazzowych.
Gibson Girl
Istniał jednak jeszcze w pamięci mężczyzn pewien archetyp kobiety idealnej, tzw. Gibson Girl. Miała ona prezentować swoją talię w eleganckich, nie krępujących ruchów kreacjach. Kręcone włosy często kaskadą opadały jej na jedno ramię, odsłaniając długą szyję bądź były wysoko upinane z przodu. Celowo puszczone na twarz kosmyki włosów, miały imitować niesforność fryzury. Typowa przedstawicielka tego kanonu kobiecości często przedstawiana była w trakcie uprawiania aktywności sportowej (gra w tenisa, gra w golfa, jazda na rowerze) oraz należała do zamożnej klasy średniej.

Mężczyźni

Dżentelmeni
Mimo wielu zmian w modzie damskiej, u amerykańskiej elity społeczeństwa ceniono w dalszym ciągu tradycyjne wartości. Ubierano się więc w ten sam, elegancki, wyrachowany sposób. Na co dzień noszono marynarki. Rozróżniało się dwa ich rodzaju, jedno bądź dwurzędowe. Do nich dobierano koszule w paski. Zimą trzymano sie stonowanych kolorów koszul, głównie bieli, latem pozwalano sobie wprowadzić dodatkowy kolor. Do nich dobierano kamizelki i krawat z dopasowaną, zawsze dobrze wyprasowaną poszetką. Krawat ciasno opinał się wokół szyi, trzymając perfekcyjnie prezentujący się kołnierzyk. Mankiety marynarek ozdabiano spinkami. W ramach ozdób nie noszono już pierścieni ani sygnetów, który to trend uznawano za przeżytek. Rodzaj obuwia – zamszowe, skórkowe, czarne lub żółte noszono w zależności od rodzaju kołnierzyka. Stroje wizytowe przewidywały marynarki, zaś w przypadku przyjęć i wielkich uroczystości decydowano się na smoking, bądź frak – ten drugi zawsze z białą muszką.
Oficerowie wojskowi
Własną kulturę mody wykształcili w okresie dwudziestolecia międzywojennego oficerowie wojskowi. Mężczyźni służący dla kraju cieszyli się dużą popularnością wśród kobiet, uchodząc za wzór męstwa nie tylko przez wzgląd na służbę krajowi, ale też nienaganny wygląd. Dbałość o odpowiednią prezencję wbrew pozorom nie miała przynosić im powodzenia u pań ani dostosowywać stroju do poziomu amerykańskich dżentelmenów. Staranna fryzura, doskonale dopięty mundur dopasowany do sylwetki żołnierza, wysokie, zadbane, często polerowane buty, miały znaczenie dla godnego reprezentowania swojej jednostki. Jednocześnie subtelne różnice pomiędzy szyciem mundurów, odległości pomiędzy guzikami, czy ilość naszewek – zdobytych odznaczeń i odznak, stwarzała oficerom tematy do rozmów. Uwaga przykładana do munduru była dla żołnierzy porównywalna do umiłowania kobiet do sukienek.

(0)

Prześlij komentarz